"Dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan Bóg, który ją osądził."
Hiszpania, Guadalajara, rok 1938.
Trwa wojna domowa w Hiszpanii tocząca się
pomiędzy rządem Republiki Hiszpańskiej, a prawicową opozycją.
Luis i Casilda walczą po stronie nacjonalistów.
W protektoracie marokańskim Legia Cudzoziemska i Regulares,
wchodzący w skład tzw. „Armii Afrykańskiej”, mieli zbuntować się 18 lipca o piątej rano...
Niestety, historia zmieniła swój bieg.
W miłości i na wojnie nie ma reguł.
Wszystkie chwyty dozwolone.
Ten prolog ma wadę i zaletę. Wadą jest to, że jest krótki, zaletą to, że jest krótki :D Lepiej by się czytało, gdyby tekst był przyklejony do prawej strony, nie wyśrodkowany. Sam prolog spełnia wszystkie wymogi wstępu, bo ładnie i czytelnie wprowadza czytelnika w tematykę.
OdpowiedzUsuń